Tag: Historia

Krzykliwe, kolorowe neony, symbole i przyciągające wzrok jaskrawe elementy graficzne — to wyróżniki amerykańskiego stylu, który w Stanach Zjednoczonych królował w latach 50. XX wieku. Był on wyrazem zafascynowania przyszłością i kosmosem, a także odzwierciedleniem pozytywnych nastrojów panujących w ówczesnym społeczeństwie. I choć ta entuzjastyczna epoka dawno minęła, to jednak amerykański styl nadal fascynuje i świetnie odnajduje się na rynku reklamy.

Niezaprzeczalnie, jeśli chcemy się wyróżnić spośród licznej konkurencji jest to styl, którym warto się zainspirować i wykorzystać w promowaniu marki. Szczególnie jeśli należy się do osób, które stawiają na indywidualizm, a odwaga i kreatywność to ich drugie imię.

Reklama świetlna w amerykańskim stylu — skąd pomysł?

Styl, o którym mowa, to połączenie krzykliwości, kolorów i kształtów, które przyciągają uwagę z najdalszych zakątków przemierzanej drogi. Taki był cel amerykańskich szyldów z połowy XX wieku. Zapraszały do przydrożnych barów, restauracji i moteli. Wskazywały konkretne punkty dużymi strzałkami, symbolami i światłami. Zaskakiwały swoim futurystycznym wyglądem, ale z drugiej strony idealnie wtapiały się w tak zwaną architekturę Googie. Gdyby szukać nawiązań w kulturze można wspomnieć o drugiej części filmu „Powrót do przyszłości”, w której główny bohater cofa się w czasie do miasteczka pełnego neonów, a w pastelowym barze delektuje się klasycznym „milkszejkiem”. Z bajkowych nawiązań idealnie w ten styl  wpisują się „Jetsonowie”, którzy zachwycają futurystyczną wizją miasta w chmurach. To styl, który wyprzedzał swoje czasy, przyciągał uwagę i pozwalał łamać panujące wówczas standardy. Dzisiaj odkrywany jest na nowo i to w różnych branżach. Między innymi właśnie za sprawą swojej wyjątkowości, ale po części też dzięki fascynacji tym, co wpisuje się w nurt vintage.

Amerykański styl w nowoczesnym wydaniu

Choć wydaje się, że w amerykańskim stylu panuje przepych i przesada, to niewątpliwie — zwraca on na siebie uwagę. W naszych realizacjach wyciągamy z niego to, co najlepsze, inspirujemy się i dopasowujemy do identyfikacji wizualnej klienta. W stylu tym przebija się duży indywidualizm, na który wpływ ma fakt, że pierwsze projekty wykonujemy zawsze ręcznie, a do wytworzenia tych niestandardowych szyldów uruchomiliśmy nową, specjalną linię produkcyjną. Dzięki temu jesteśmy jedyną firmą w Europie, która specjalizuje się w tworzeniu kreatywnej reklamy w amerykańskim stylu.

Czym wyróżnia się amerykański styl w reklamie świetlnej?

W tej reklamie świetlnej nie ma mowy o minimalizmie i prostocie. Tutaj prym wiedzie mnogość elementów, dobrze do siebie dobranych, wyróżniających się i jednocześnie uzupełniających się nawzajem. Dlatego znajdziemy tu:

• kolor — jaskrawe barwy, wyraźne, ale też często połączone z pastelami,
• symbole graficzne — strzałki, figury geometryczne, gwiazdy, dłonie wskazujące kierunek,
• żarówki — jak w garderobach ze starych filmów,
• neony — stworzone ze szkła zawijasy układające się w nazwy, hasła czy slogany,
• formy i kształty — powierzchnie płaskie, pofalowane, przezroczystości czy blaszane kolorowe podstawy liter i symboli.

Bez dwóch zdań na tych szyldach dzieje się wiele. Tak samo jak w markach, które reprezentują.

Precz z minimalizmem — znajdziemy złoty środek

Tajemnicą dobrej reklamy świetlnej w amerykańskim stylu jest idealne dobranie jej do otaczającej przestrzeni i znalezienie złotego środka w jej zaprojektowaniu. Dlatego, jak w przypadku każdego projektu, rozmowa z naszym doradcą to podstawa. Każdą abstrakcję i przesadność można ubrać w ramy, a nasza technologia pozwala wykreować najrozmaitsze pomysły naszych klientów i tworzyć ich własny American Dream.

Neony w obecnych czasach odgrywają znaczącą rolę. Widoczne są na ulicach wielkich miast, małych miasteczek oraz na wsiach. Neony te mogą przybierać formę zakrzywionych lub wygiętych artystycznie kształtów i liter. Dodają kolorowego, świecącego efektu do każdego elementu, który jest z nich wykonany. Świecące logo, baner, szyld na budynku restauracji, kina lub sklepu odzieżowego zwracają szczególną uwagę przechodniów i zachęcają ich do skorzystania z usług bądź zrobienia zakupów. Neony to przyciągający wzrok pomysł, który od samych początków spisuje się doskonale w branży reklamowej. 

Początki kariery neonów

Samo słowo „neon” wywodzi się od słowa „neos” i oznacza „nowy gaz”. Neon występuje naturalnie w atmosferze, jednak w nieznacznych ilościach. Gaz neonowy został odkryty w 1898 roku przez Williama Ramsaya oraz Morrisa Traversa. Natomiast to George Claude jako pierwszy stworzył neon. Połączył on gazy elektryczne, a następnie przepuścił przez nie prąd elektryczny. Skutkiem tego eksperymentu było wyładowanie, widoczne w różnych kolorach. Kiedy twórca neonów zorientował się, że szklane rurki można skręcać na różne sposoby, w różne pozycje, wziął udział w 1910 roku na wystawie w Paryżu. To był początek świetności neonów.

Co to jest neon? Jak powstaje?

Neony to szklane rurki, które wypełnione są gazami obojętnymi. Fakt ten oznacza, że neony nie reagują z innymi chemikaliami. W momencie, gdy gaz wypełni rurkę kilka elektrod, zostaje podłączonych do końca, a w tym momencie energia transportowana przez wolty przyczynia się do wrzenia atomów wewnątrz gazu. 

Jak wygląda proces powstawania neonów?

Sam proces powstawania neonów składa się z kilku znaczących kroków i jest procesem czasochłonnym i długotrwałym. Jako pierwszą czynność zawsze wskazujemy wybór projektu, który chcemy stworzyć. Kolejnym krokiem jest wydrukowanie go na białym, ognioodpornym papierze, na którym zaznaczamy delikatnie miejsca, w których będą konieczne wygięcia materiału. Wtedy możemy przystępować do nadawania kształtu naszym rurkom. Proces ten odbywa się w temperaturze 800° C - 900° C, która możliwa jest dzięki narzędziu zwanym palnikiem wstążkowym. W momencie, gdy szkło staje się miękkie, a ma to miejsce po około 30 sekundach, następuje czas, aby wygiąć szkło do pożądanego przez nas kształtu. Następnie po procesie topnienia i zginania zabieramy się za łączenie elektrod na końcu każdej z rur. Kolejno uderzamy w każdą z rur 20000-woltowym bombarderem elektronowym. Zmierzając ku końcowi, nie możemy zapomnieć o wstrzyknięciu gazu użytego do wykonania elementu, a później neon musimy przykleić do innego elementu z drewna lub plastiku. Co jeszcze należy wykonać? Włączyć światło i cieszyć się zrealizowanym zadaniem. To jest właśnie ostatni etap, który pozwala nam na weryfikację wykonanego przez nas zlecenia. 

Jaki kolor ma neon?

Klasyczny i prawdziwy neon ma barwę pomarańczowo-czerwoną, a w czystej postaci oraz w przezroczystej szklanej tubie, widoczny jest kolor czerwony. Neon, którego barwa nie jest w klasycznej czerwieni, informuje nas, że nie zawiera on neonu gazowego. Ogólnie wiadomo, że gazy szlachetne pod wpływem wysokiego napięcia świecą we własnym kolorze. Tak więc hel świeci na różowo, krypton staje się żółto-zielony, ksenon – lawendowy, a argon występuje wtedy w kolorze jasnoniebieskim. Gazem szlachetnym jest również radon, jednak on jako jedyny nie reaguje na elektryczność poprzez świecenie kolorem i tym samym jako jedyny z gazów szlachetnych nie jest używany w neonach. 

Więcej odcieni neonów można uzyskać poprzez zastosowanie różnorodnych powłok na szkło, które są wykorzystywane do rur. W związku z tym neony, gdy są wyłączone, mają barwę białą lub kolorową – w tym drugim przypadku są barwione. Zanurzając się dalej w temacie kolorystyki neonów, warto zaznaczyć, że klasyczny czerwony oraz klasyczny niebieski neon są wykonywane z przezroczystego szkła i odpowiednio szkła neonowego, a także argonu. Jednak wszystkie inne kolory można uzyskać poprzez manipulację szkłem przy użyciu proszków fluorescencyjnych, takich jak różowe, fioletowe bądź zielone neony, jak również poprzez zabarwienie szkła. 

Neon to sztuka sama w sobie

Odkąd od XIX wieku oświetlenie neonowe rozprzestrzeniło się na całym świecie, wielu artystów zainteresowało się jego użyciem w sztuce. Neony zaczęto wykorzystywać do filmów, programów telewizyjnych oraz w sztuce nowoczesnej. Na świecie wielką popularność zyskała Julia Bickerstaff, która jest znaną projektantką neonów. Wykonywała ona szyldy dla filmów Star Trek oraz dla słynnego hotelu w Dubaju. Bruce Nauman to kolejna słynna osobowość, weteran wśród artystów neonowych. Stworzył on dziesiątki projektów i kolekcji, które przedstawiał jako swoją sztukę w renomowanych, słynnych muzeach na całym świecie. 

Neony to z pewnością coś więcej niż tylko „światełka”. To prawdziwa sztuka, która w obecnych czasach zajmuje doskonałą pozycję także w branży reklamowej.

Cztery lata temu… Pamiętam jak dziś, jak w połowie października 2016 roku otrzymałem tajemniczy telefon z prośbą o wykonanie zdjęć kilku reklamom przestrzennym w Trójmieście. Moja pierwsza myśl – „mam wykonywać zdjęcia bilbordom, reklamom sklepowym? Bez sensu”. Ale z drugiej strony, jako fotograf, zawsze cenie sobie zdobywanie doświadczenia fotograficznego na płaszczyznach mało odkrytych. Już po pierwszym spotkaniu z szefem firmy Pretende, która się do mnie zgłosiła wiedziałem, że nie będą to byle jakie wiszące reklamy, ale kreatywne, nowoczesne i eleganckie, niepowtarzalne i przyciągające uwagę reklamy przestrzenne. Pod tą definicją znajdują się nie tylko, zdobiące najróżniejsze wejścia, litery przestrzenne, ale także litery podświetlane LED, ekskluzywne złote litery czy futurystyczne napisy wykonane z liter drewnianych i tych z blachy nierdzewnej. Jednak żadne z nich nie wzbudzają we mnie takiego zachwytu jak reklamy neonowe! 

Tak rozpoczęła się moja trwająca już cztery lata przygoda z najróżniejszymi neonami znajdującymi się na terenie całej Polski. A wszystkie wyszły z jednej pracowni znajdującej się między Gdańskiem a Sopotem — Pretende.pl. I nie ma wśród nich żadnego neonu, który by się powtarzał.

Większość z Was mogłaby powiedzieć, że już dawno znudziłaby się wykonywaniem kolejnego zdjęcia neonu ( przecież 4 lata to kawał czasu). Jednak powiem Wam, że każde nowe zlecenie jest jeszcze ciekawsze od poprzedniego. Jest to związane między innymi z rozwojem reklam neonowych na przestrzeni kilku ostatnich lat. W tym czasie formy ,które przybierały reklamy neonowe, zupełnie się zmieniły. Kiedyś mogliśmy oglądać proste napisy neonowe nad wejściem do sklepu czy przymierzalni. Teraz neony przybrały zupełnie nowe kształty firmowych logo, kilkumetrowych napisów na ścianach biurowców ( wewnątrz i na zewnątrz), ludzi oraz przedmiotów. Nigdy bym nie przypuszczał, że neony staną się tak uniwersalną, a zarazem kreatywną i unikatową formą reklamy. Z biegiem lat trafiły na witryny markowych salonów, ozdobiły  ściany restauracji oraz kawiarni, a teraz nawet reklamują największe festiwale muzyczne. Materiał, z którego są stworzone (nie mogę zdradzić za dużo szczegółów), jest tak plastyczny, że można z niego stworzyć każdy niemal kształt, a dostępność ich kolorów jest ograniczona tylko naszą wyobraźnią.

Co ciekawe, coraz częściej spotykam się  z neonami zdobiącymi ściany… naszych mieszkań.  Bo nie ma lepszego sposobu na stworzenie klimatu nowoczesnego industrialnego wnętrza, niż zamówienie oryginalnego święcącego neonu, który podświetlony wieczorem przykuwa uwagę wszystkich domowników oraz gości. Ponadto neon jest świetnym pomysłem na prezent! Każdy z nas chciałby, aby jego mieszkanie było unikatowe, ale w stylu takim, w jakim czujemy się najlepiej.  A wiszący na ścianie neon będzie pasować do każdego wnętrza - wystarczy tylko przemyśleć co ma przedstawiać, dobrać jego kolor, odpowiednie miejsce…

Przez tych kilka lat współpracy, zwiedziłem ponad 150 miejsc w naszym kraju gdzie znajdują się reklamy wykonane przez producenta reklam Pretende.  W większości z nich właśnie znajdują się neony. Przede mną jeszcze wiele miejsc, których nie zdążyłem odwiedzić ze swoim aparatem, także zagranicznych, bo w ostatnim czasie firma Pretende wysyła także neony za granicę. Jeden z nich znalazł się między innymi  na otwarciu pierwszego salonu LPP w Londynie, którego otwarcie poprowadziła znana wszystkim top modelka Kate Moss.

I powiem Wam, że w mojej pracy fotografa firmy Pretende nie ma czasu na nudę. Każda nowa reklama, a zwłaszcza ta neonowa, przynosi zachwyt, sporą dawkę zaciekawienia oraz chęć posiadania własnego neonu na ścianie w sypialni. Ale to dopiero po najbliższym remoncie… chociaż pomysł na kształt i kolor już jest